1. |
Odrzucam / I reject
02:42
|
|
||
ODRZUCAM
Odrzucam waszą codzienność
Bohatersko kopiowanych dni.
Odrzucam waszą społeczność
Zakompleksionych jednostek.
Odrzucam waszą mentalność
Zamkniętą w czarno-białym umyśle.
Odrzucam waszą historię,
Która nie nauczyła was niczego.
Odrzucam wasze człowieczeństwo,
Które depcze ludzką godność.
Odrzucam waszą nietolerancję,
Która napędzana jest strachem.
Odrzucam waszą ofertę
Życia za pół ceny.
Odrzucam waszą obłudę,
Na której budujecie swój świat.
Odrzucam porządek świata
Narzucany od pokoleń.
Odrzucam waszą przyszłość,
Która skończy się zagładą.
----
I REJECT
I reject your everyday life
With heroically copied days.
I reject your society
Of individuals full of complexes.
I reject your mentality
Locked in a black and white mind.
I reject your history
That taught you nothing.
I reject your humanity
That treads human dignity.
I reject your intolerance
That is driven by fear.
I reject your offer
Of half price living.
I reject your hypocrisy
That you build your world on.
I reject the world order
Imposed from generations.
I reject your future
That will end with extinction.
|
||||
2. |
Fairtrade
02:24
|
|
||
FAIRTRADE
Kraje trzeciego świata nigdy się nie rozwiną
Zawsze będą bazą kolonializmu
Ktoś musi być biedny by bogaty mógł być ktoś
Prawa człowieka to tylko wyświechtany slogan.
Tańszy telewizor, tańsze buty
Nieważne czyje dzieciństwo zostało sprzedane
Jaką monetą zostało kupione
Szczęście bogatej północy
Cywilizacja wyzysku
Wielkie osiągnięcie ludzi zachodu
Ekonomia użyta do granic możliwości
Za każdą cenę, najlepiej ludzkiego nieszczęścia.
Czekolada z posmakiem goryczy
Kawa pachnąca luksusową nędzą
Bananowe plantacje niewolnictwa
Płaski ekran, puste życie
Wypełnione pogonią za niczym
Widzę pełne półki niepotrzebnych rzeczy
Zaśmiecone umysły, zaśmiecony świat
Czy uczciwość musi być wciąż odmierzana
Papierkiem z podobizną jakiegoś mędrca?
-------
The third world countries will never develop
They will remain the mainstay of colonialism
Someone must be poor for another to get rich
Human rights is just a hackneyed catchword
Cheaper tv set, cheaper shoes
No matter whose childhood has been sold
What kind of currency bought
The happiness of the rich north
Civilization of exploitation
The major achievement of western people
Economy utilized to its limits
For any price, preferably for human misery
Chocolate has bitter aftertaste
Coffee smells of luxury destitution
Banana plantations of slaves
Flat screen, empty life
Filled with pursuit of nothing
I can see shelves full of useless things
Cluttered minds, littered world
Does honesty have to always be measured
With a piece of paper with some sage’s likeness on it?
|
||||
3. |
Plama / A stain
02:10
|
|
||
PLAMA
Jestem plamą na honorze tego kraju
Jestem plamą na obliczu ludzkości
Jestem plamą na twej białej koszuli
Jestem plamą na twoim sumieniu
Jestem białą plamą na mapie tego kraju
Jestem czarną plamą społecznego ładu
Jestem plamą zachodniej demokracji
Jestem plamą, która nie ulegnie zatarciu
Przesiąkam przez skórę
Wnikam w twój krwiobieg
Byś nie zaznał spokoju
Już nie zaznasz spokoju
Przesiąkam przez skórę
Jestem plamą, z którą rodzą się polacy
Jestem twoim moralnym kacem
Jestem plamą na twoim umyśle
Jestem i nie zniknę
Przesiąkam przez skórę
Wnikam w twój krwiobieg
Byś nie zaznał spokoju
Już nie zaznasz spokoju
-------
A stain
I am a stain on the honor of this country
I am a stain on the face of humanity
I am a stain on your white shirt
I am a stain on your conscience
I am a white stain on the map of this country
I am a black stain of social order
I am a stain of western democracy
I am a stain, which won’t fade away
I soak through your skin
I enter into your bloodstream
So you will not know peace
You will know peace no more
I soak through your skin
I am a stain, with which the polish are born
I am your moral hangover
I am a stain on your brain
And i won’t go away
I soak through your skin
I enter into your bloodstream
So you will not know peace
You will know peace no more
|
||||
4. |
|
|||
ZAMILKNIJ
Gdy gra idzie o zdobywanie głosów
Gdy walka toczy się o miejsce na liście
Pochlebstwa płyną dla motłochu
I jeden na drugiego szczuje
Kiedy nadciąga kryzys i naród płacze
A strach zagląda ludziom w oczy
Ku pokrzepieniu serc majaczą
Błogosławieni, którzy nie słuchają
Im bardziej się tłumaczysz,
Tym bardziej jesteś winny
Jeśli znasz prawdę,
Proszę zamilknij
------
REMAIN SILENT
When the play game concerns getting votes
When the fight goes on for a place on the ballot
The masses are flooded by flatteries
And everyone is set on each other
When the crisis comes and a nation cries
And people’s hearts are in their throats
They start talking deliriously to raise the nation spirit
Those blessed who don't listen
The more you explain yourself
The more guilty you are
If you know the truth
Please get silenced
|
||||
5. |
|
|||
TO CZEGO NIE MOGĄ MI DAĆ
Potrzebują bezrobocia, by obiecać ludziom pracę
Potrzebują biedy, by obiecać lepsze czasy
Potrzebują zacofania, by obiecać postęp
I zamieszek, by pokazać kto naprawdę tutaj rządzi
Potrzebują beznadziei, by obiecać, że będzie lepiej
Potrzebują nieszczęścia, aby obiecać nadzieję
Potrzebują nas, żeby mogli przeżyć
Potrzebują nas, by mieć kim rządzić
Potrzebuję spokoju w zalewie nienawiści
W tym smutnym świecie potrzebuję uśmiechu
Potrzebuję chleba, bym mógł się nim podzielić
Bym nie czuł się sam, potrzebuję przyjaciela
Potrzebuję tego
Czego oni nie mogą mi dać
-----
WHAT THEY CANNOT GIVE ME
They need unemployment to promise people work
They need poverty to promise better times
They need backwardness to promise progress
They need riots to show who’s actually in charge
They need hopelessness to promise betterment
They need misery to promise hope
They need us so that they can survive
They need us to have someone to rule over
I need peace in the flood of hatred
In this gloomy world i need a smile
I need bread to be able to share it
I need a friend to feel not alone
I need
What they cannot give me
|
||||
6. |
Kredyt / A loan
02:12
|
|
||
KREDYT
Arogancja, ekspansja, przetrwanie i kradzież
Wykorzystywanie biednych ludzi marzeń
To ja, twój bank, chcę wejść w posiadanie
Świata całego panowanie
Jak wirus rozpleniam się po ziemskim organizmie
Jak szarańcza żeruję twoim kosztem
Jak oprawca wieszam cię na stryczku z pożyczek
Jak deweloper wyrzucam cię na ulicę
Finansowanie niepotrzebnych pragnień
Moja specjalność to poderżnięte gardło
Twoja rodzina jest dla mnie celem
Terminy i kary – zbrodnia doskonała
Kredyty i opcje walutowe
Wizja grubej forsy, spekulacje giełdowe
Liczę procenty i naliczam marże
Cały świat w kryzysie ale ja za to nie zapłacę
Będę cię prowadzić na smyczy z hipoteki
Czekam aż zbankrutujesz, by przejąć twoje mienie
I zaproponuję nowy kredyt, gdy stracisz już nadzieję
Kredyt pod zastaw twojej duszy...
-------
A LOAN
Arrogance, expansion, survival and theft
Dreams of poor people that are being exploited
That’s me, your bank that wants to takeover
Both you and worldwide control.
I spread like a virus in the body of the earth
Like a locust i prey on your expense
Like an executioner i hang you on a noose of credit
Like a developer i turn you out into the street
Financing of redundant desires
Cutthroat is my specialty
Your family is my target
Deadlines and penalties – the perfect crime
Loans and currency options
Vision of big bucks, speculations on the stock markets
i count percentage and add mark-ups
The entire world is in crisis but i ain't gonna pay
I will lead you on a leash of mortgage
I’ll await your bankruptcy to repossess your assets
And i will propose another loan, just when you lose your hope
Loan with your soul as collateral…
|
||||
7. |
Cisza / The silence
02:11
|
|
||
CISZA
Kiedy hałas na zewnątrz
Tak blisko i tak daleko
Nie pozwala zasnąć
Zapomnieć zgiełku na chwilę.
Cisza - tego potrzebuję
Teraz - w moich czterech ścianach
Nie ma - miejsca na żadne wojny
Spokój - o jedno tylko błagam
Kiedy praca wysysa resztki mej energii
Gdy rodzina ma ciągle pretensje
Kiedy świat dokoła już nie jest placem zabaw
Gdy brutalna rzeczywistość zabija marzenia.
Cisza - tego potrzebuję
Teraz - w moich czterech ścianach
Nie ma - miejsca na żadne wojny
Spokój - o jedno tylko błagam
-----
THE SILENCE
When the noise outside
So close and so far
Can't let you fall asleep
And forget a tumult for a while
Silence - that's what i need - now
Within my room of four walls - there's no
A place for any wars - peacefulness
Only thing i beg for
When a job drains the rest of my power
When a family persists on blaming me
When the world around me is no more a playground
When the brutal reality kills the dreams
Silence - that's what i need - now
Within my room of four walls - there's no
A place for any wars - peacefulness
Only thing i beg for
|
||||
8. |
Zapalnik / The fuze
03:08
|
|
||
ZAPALNIK
Morderstwa działy się zawsze
Świat jest pełen zbrodni
Ale to nie nasze sny
Ktoś powykręcał nam marzenia
Ktoś wyprzedał nasz świat
Ktoś przekreślił naszą przyszłość
Ktoś znów za nas wygrał życie
A my jesteśmy jak resztki
Spod taśmy produkcyjnej
Nie możemy się odnaleźć
Każdy dzień taki sam,
Rano kawa, chleb, herbata
Czasem wódka, trawa
I sen – od życia zbawienie
Od rachunków, komornika
Od mandatów i powinności
Włączasz telewizor w nadziei na ucieczkę
Na ratunek przed totalnym otępieniem
Świadomość uśpiona przez częstotliwość drgań ekranu
Przez ilość kanałów telewizora
Jesteś gdzieś na rozstaju
Tajemnicza ostateczność
Stąpasz na krawędzi
Wyciągasz rękę
Po sznur
Po żyletkę
Nie umieraj jeszcze
Nie daj im tej satysfakcji
Nie uciekaj, wygraj sam swoje życie
Pokonaj ten system od środka
Rozpocznij reakcję, bądź zapalnikiem!
------
THE FUZE
There have always been murders
The world is full of crimes
But these are not our dreams
Someone twisted them
Someone sold out our world
Someone cancelled our future
Someone won our life again instead of us
And we are like scraps from beneath a production line
We cannot find ourselves
All days alike
Morning coffee, bread, tea
Sometimes vodka, weed
And sleep – salvation from life
From bills, bailiff
From fines and obligations
You turn on tv in the hope of escape
Of rescue from total stupefaction
Consciousness put to sleep by screen frequency
By the number of tv channels
You’re somewhere on crossroads
Mysterious finality
You tread on the edge
You reach out with your hand
For a rope
For a razorblade
Don’t die yet
|
||||
9. |
|
|||
ZANIM UPADNĘ
Ile jeszcze ciosów muszę dostać
Zanim upadnę?
Jak długo mam leżeć krwawiąc
Zanim powstanę?
Ile jeszcze obelg usłyszę
Zanim upadnę?
Ile jeszcze błędów popełnię
Zanim powstanę?
Na kogo mogę liczyć?
Kto poda mi rękę
A kto przydusi do ziemi?
Na kogo mogę liczyć?
Kto złapie za ramię
A kto zepchnie w przepaść?
Ile jeszcze razy mnie poniżą
Zanim upadnę?
Czy jest granica wytrzymałości,
Której nie zniosę?
Ile jeszcze ciosów muszę dostać
Zanim upadnę?
Czy będę tym samym człowiekiem
Kiedy wstanę z kolan?
Na kogo mogę liczyć?
Kto poda mi rękę
A kto przydusi do ziemi?
Na kogo mogę liczyć?
------
BEFORE I FALL
How many blows do i have to get
Before i fall?
How long do i have to bleed
Before i rise?
How many insults i have to hear
Before i fall?
How many mistakes will i make
Before i rise?
Who can i count on?
Who’s gonna give me a hand?
And who’s gonna push me to the ground?
Who can i count on?
Who’s gonna support me?
And who’s gonna lose me?
How many times will they humiliate me
Before i fall?
Is there a breaking point
That i can’t take?
How many blows do i have to get
Before i fall?
Will i remain the same human being
When i get up from my knees?
Who can i count on?
Who’s gonna give me a hand?
And who’s gonna push me to the ground?
Who can i count on?
|
||||
10. |
Decyzje / Decisions
03:09
|
|
||
DECYZJE
Decyzje
Szkolne historie
I stare przyjaźnie
Zostają w pamięci,
Czasem pokrywa je rdza
Świat może być lepszy
Tak wtedy myśleliśmy
Tak myśleliśmy wtedy
Że ten świat można zmienić
Że może być lepszy
A zaczniemy od piosenki…
Czy nadal wierzysz
W to co kiedyś?
(że ten świat można zmienić?)
Że każde słowo zaśpiewane
Uczyni ten świat bardziej znośnym?
Czy nadal wierzysz
W to co kiedyś?
Kiedy namiętność wygasa
I powoli wypala się ogień
Czasami trzeba pogodzić się z prawdą,
Która boli
Ktoś odchodzi,
Ktoś umiera
Zostawia nas
Wszystko przestaje mieć sens
Musimy umieć zapomnieć
Żeby dalej żyć i tworzyć.
ale jednocześnie pamiętać
By wiedzieć skąd przychodzimy
Pamiętać, że to co było
Jest częścią nas
Czas leczy rany...
------
DECISIONS
School stories
And old friendships
Remain in memory
Sometimes are being covered by rust
The world could be better
We used to think this way
We used to think this way
That the world could be changed
That it could be better
And that would start from a song...
Do you still believe
What you used to?
That every word sung
Will make it more bearable for people?
Do you still believe
What you used to?
When the passion's running out
And the fire burns up slowly
Sometimes you've gotta accept the truth
That hurts
Someone departs
Someone dies leaving us
Everything makes no sense anymore
We have to be able to forget
in order to live and create further
However, still keeping in mind
To remember where we come from
To remember that the past is the part of us
The time heals all wounds
|
Fight Your Fear Cork, Ireland
Punkowa kapela założona w sierpniu 2018 przez basistę zespołu Włochaty.
Polish punk band
founded in August 2018 by Wlochaty's bass player.
Members:
Jerzy Jeż - bass, vocals.
Syrek - guitars.
Eazy - drums
Wichru - lyrical support.
Petr (Underground Factory) - graphics.
Smalec - vocals (guest appearance)
... more
Streaming and Download help
If you like Fight Your Fear, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp